Bez urazy, ale pewnie nie. Ja nie umiem. Po krawiecku, profesjonalnie, właściwie trzymając nożyce, porządnie na stole, nie w powietrzu, dwie warstwy naraz.
A jeśli nawet to umiecie, to z pewnością nie po francusku 😉
Dziś dalsze lekcje w szkole krawieckiej: kurs cięcia właśnie.




