Sprawy szkoły i katechizacja to moja „działka”. Dzielę dzieci na grupy, przygotowuję program, spotykam się z tymi, którzy pomagają nam w odrabianiu lekcji i katechizacji najmłodszych, sama prowadzę niektore grupy. Na czas Adwentu mieliśmy specjalne spotkania. Ponieważ jest to już całkiem spory tłum, musiałyśmy podjąć decyzję, że w tym roku skupimy się tylko na nich. „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało” – nie dajemy rady zająć się wszystkimi, którzy chcieliby do nas przychodzić, mimo że do pomocy w katechezie bierzemy dojrzalszą młodzież, a nawet kleryka Jamesa, który kiedyś też należał do „naszych” dzieci. Chcemy, by „podał dalej” teraz to, co kiedyś sam dostał…
Katechizacja w Adwencie
29
Gru