RSS

Archiwa miesięczne: Kwiecień 2019

Miejcie wiarę

«Dzieci, macie coś do jedzenia?»
Odpowiedzieli Mu: «Nie».
On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie».
Macie coś do jedzenia? Znajdujecie życie w tym, co robicie na co dzień? Nie? Mimo tego, zarzućcie sieć jeszcze raz. Choć robiliście już to wiele razy i to może nawet bez skutku. Choć to wydaje się działanie pozbawione sensu, zarzućcie. Miejcie wiarę, wytrwajcie…
„Zarzucili więc, i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciagnać”.
Na Twoje Słowo jeszcze raz zrobię to samo, co robię cały czas, nawet jeśli wydaje mi się to bez sensu. Zrobię to samo, ale inaczej, bo zrobię to na Twoje Słowo. I to wszystko zmienia, nadaje wszystkiemu sens.
Ta scena ukazuje działanie Boga obecnego w naszej codzienności.
Johana, to 18-letnia dziewczyna, którą znamy prawie od poczatku naszego pobytu tutaj. Nasi darczyńcy opłacali jej szkołę, a ona pomagała młodszym dzieciom w odrabianiu lekcji. Od września rozpoczęła u nas przygotowanie do chrztu, była w grupie prowadzonej przez ks. Duckensona. Od stycznia przestała się pojawiać. Wkrótce dowiedziałyśmy się, że nie chodzi też do szkoły, bo jest w ciąży.
Po ludzku patrząc, to dla nas porażka. Tak bardzo nam zależy, by dziewczęta uzyskały wykształcenie i zaczęły patrzeć inaczej na swoją przyszłość. By mogły zdobyć zawód i utrzymywać się inaczej niż tylko żebrząc, sprzedając swoje ciało albo licząc na łaskę jakiegoś mężczyzny czy organizacji pomocowej. Próbujemy robić wszystko, by wyrwać przychodzące do nas dziewczęta z zaklętego kręgu nędzy i upodlenia, w którym znajduje się większość tutajszych kobiet. Często jeszcze same będac dziećmi, zachodzą w ciążę. Chłopak odchodzi zwykle zaraz po tym, gdy się dowie o dziecku. Czasem wraca, staje się ojcem następnego dziecka i znowu odchodzi. Dziewczyna zostaje sama, bez środków do życia i bez możliwości zarabiania, bo ma malutkie dzieci. Nędzarka, z głodnymi dziećmi, których nie potrafi wyżywić ani wychować.
W Johanę wkładałyśmy wiele. I nie tylko pieniędzy. Tym bardziej trudno przyjąć tę sytuację. Szkoły już nie skończy, dużo zmarnowanych pieniędzy i poczucie, że to, co robimy, jest na nic.
Po jakimś czasie zadzwoniłyśmy do niej, wiedząc, że pewnie potrzebuje jedzenia i witamin. Przyszła. Szósty miesiąc ciąży. Wyglądała fatalnie. Krótko potem trafiła do szpitala. Silna anemia. Wszyscy doradzali jej… aborcję. W szłstym miesiącu ciąży! Kiedy do niej pojechałyśmy, okazało się, że ma plik niewykupionych recept i skierowania na badania. Oczywiście wszystko płatne. Wykupiłyśmy jej leki i kroplówki, strzykawki, rurki do podłączenia i wszystko, czego żądali w szpitalu. Okazało się, że szpital nie ma nawet sprzętu do USG. Jest w Jacmel jeden lekarz robiący to badanie prywatnie. Przez kilka dni był nieobecny. W końcu zrobił jej badanie i okazało się, że Johana spodziewa się bliźniąt! (za USG lekarz w związku z tym policzyl podwójnie).
Wiadomość o bliźniętach była dla Johany szokiem. Przyznam, że ja też miałam mieszane uczucia. W Polsce ciąży się gratuluje. Kobieta, jej rodzina i bliscy cieszą się dzieckiem. Tutaj to perspektywa cierpienia matki, jej samotności, dramatycznych wyborów, jeszcze większego upodlenia i perspektywa cierpienia dziecka. I tak przez wiele najbliższych lat… A tutaj od razu Johana urodzi dwójkę… Dziewczyna, która nie jest gotowa nawet na jedno, która tego dziecka nie chce i która zewsząd słyszy, że powinna zadbać o swoje zdrowie, usuwając ciążę…
Daj mi, Panie, wiarę, że to, co jest odrzucane przez ludzi, ma wartość w Tobie. Nie pozwól mi na zniechęcenie. Niech na Twoje słowo mam siłę zarzucać sieci ciągle od nowa! Zmiłuj się też nad Johaną i jej dziećmi. Odmień oblicze tej ziemi…
 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 26/04/2019 w Uncategorized

 

Chrystus zmartwychwstał!

„Bracia: My wszyscy, którzy otrzymaliśmy chrzest zanurzający w Chrystusa Jezusa, zostaliśmy zanurzeni w Jego śmierć. Zatem przez chrzest zanurzający nas w śmierć zostaliśmy razem z Nim pogrzebani po to, abyśmy i my wkroczyli w nowe życie, jak Chrystus powstał z martwych dzięki chwale Ojca. Jeżeli bowiem przez śmierć, podobną do Jego śmierci, zostaliśmy z Nim złączeni w jedno, to tak samo będziemy z Nim złączeni w jedno przez podobne zmartwychwstanie” (Rz 6, 3-5)

Chrystus zmartwychwstał!

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 26/04/2019 w Uncategorized

 

Święcenie pokarmów

Jutro z naszą tutejszą rodziną jemy śniadanie wielkanocne. Przygotowałyśmy je trochę po amerykańsku (indyk), trochę po polsku (baby, pisanki i kiełbasa), trochę po haitańsku (duuużo jajek). O 14.00 przyjechał ksiądz poświęcić potrawy. Teraz szykujemy się na Wigilię Paschalną.

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 20/04/2019 w Uncategorized

 

Krzyż wśród codzienności

Droga krzyżowa w Wielki Piątek – jak zwykle ulicami miasta, które nie przerywa swojej zwykłej bieganiny i hałasu. Szliśmy z biskupem i ludźmi pomiędzy samochodami, handlarzami i zwierzętami gospodarskimi. Upał i nieznośna wilgoć. Hałas i kurz. Tak pewnie było, kiedy Jezus niósł krzyż…

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 20/04/2019 w Uncategorized

 

Msza Krzyżma

Rankiem w Wielki Czwartek z naszego domu wyszła procesja do kościoła, gdzie biskup sprawował Mszę Krzyżma Świętego. Po uroczystości na naszym terenie odbył się poczęstunek dla kapłanów i osób konsekrowanych Diecezji Jacmel.

Na przedostatnim zdjęciu ja z siostrą Haliną z Krakowa, polską szarytką (Siostry Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo), która od kilku miesięcy służy w naszej diecezji. Na ostatnim zdjęciu – z biskupem.

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 20/04/2019 w Uncategorized

 

Rekolekcje dla młodzieży

Wielka Środa – wielkopostny dzień skupienia dla naszych młodych pod hasłem „Chrystus żyje!” Poprowadził o. Duckensen – neoprezbiter ze Zgromadzenia św. Wincentego a Paulo. Młodzież czytała rozdz. 4. adhortacji papieża Franciszka, był kwestionariusz, dzielenie się doświadczeniem, adoracja i spowiedź.

Dzień zaczął się od strasznej ulewy – wszystko się opóźniło, ale w końcu mogliśmy zacząć. Udział wzięło 22 młodych. Zakończyliśmy po południu piękną eucharystią.

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 20/04/2019 w Uncategorized

 

Rozpoczynamy Wielki Tydzień

Nasza rodzina:

Od lewej: Jean-Philippe, Ludvica, s. Inga (ja), s. Marilyn, Anette, Gesmer, Mathilda.

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 20/04/2019 w Uncategorized

 

Procesja z palmami

Nowy biskup polubił naszą misję. Poprosił, by to właśnie z naszego terenu mogła wyjść procesja z palmami. Dzień wcześniej nasze dziewczęta przygotowaly palmy. W niedzielny poranek o wschodzie słońca zgromadzili się na naszym terenie księża, służba liturgiczna, chór i wierni, przeczytaliśmy ewangelię o wjeździe Jezusa do Jerozolimy i wyruszyliśmy w procesji do kościoła.

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 14/04/2019 w Uncategorized

 

Wychodzimy na drogę krzyżową

W piątek, zamiast zwykłej katechezy, najpierw przygotowałyśmy dzieci do uczestnictwa, a potem zabrałyśmy w małych grupkach pod opieką młodzieży na drogę krzyżową do kościoła.

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 14/04/2019 w Uncategorized

 

Jest też czas na zabawę

Po odrobieniu lekcji – czas na zabawę. Bawimy się chustą przywiezioną kiedyś przez s. Julittę z Krakowa i myślimy o Siostrze z wdzięcznością. Dzieci szaleją na punkcie tych zabaw, a i my lepiej nauczyłyśmy się nazywać kolory po kreolsku 😉

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 11/04/2019 w Uncategorized