Głosimy z mocą Słowo Boże, które jest sercem naszego zaangażowania na rzecz sprawiedliwości i pokoju i najlepszym środkiem, aby chronić godność osoby ludzkiej, szczególnie kobiet i dzieci
Kiedyś przywiozłyśmy na Haiti wielki obraz Jezusa Miłosiernego. Oddałyśmy go do najbliższego nam kościoła, gdzie uczestniczymy w niedzielnych mszach świętych. Znamy już trochę tutejsze problemy z organizacją i terminowością, więc nasi chłopcy go oprawili i gotowy do zawieszenia zanieśli do zakrystii. Kiedy okazało się, że przez wiele tygodni nikt się tym nie zajął, umówiłyśmy się z osobą odpowiedzialną za kościół i dziś z chłopakami poszłyśmy w końcu to zrobić same. Zależy nam, by Jezus Miłosierny patrzył na ten świat, a ludzie patrzyli w Jego oblicze…
slowfaith
22/01/2019 at 06:31
Ta niemoc działania ludzi jest bardzo smutna. Za świętą cierpliwość podziwiam Siostry.