Na stałe i okazjonalnie odwiedza nas wiele młodych, oczywiście samotnych, matek. Ponieważ mają malutkie dzieci, nie są w stanie znaleźć żadnej pracy. Paradoksalnie, nie pomaga to w wychowaniu dzieci: wydawać by się mogło, że dzieci, ponieważ matka nie pracuje, będą zadbane i otoczone opieką. Tymczasem dzieci są najczęściej niedożywione, brudne i często chore. Matki, pewnie próbując gdzieś zarobić, nie poświęcają im wystarczająco uwagi, a bez pracy – nie mają też mieszkania i tułają się z dziećmi to tu, to tam. Wymysliłyśmy, że zaangażujemy te bardziej odpowiedzialne w nasz program „Woda z błogosławieństwem” – da to im zajęcie, poczucie odpowiedzialności i sprawczości. Ale jak je przeszkolić, kiedy każda na ręku ma co najmniej jedno niemowlę, a jeszcze jedno lub dwoje dzieci uwieszonych u spódnicy? Zorganizowałyśmy tymczasowy żłobek!
Żłobek
26
Gru