RSS

Archiwum dnia: 10/11/2018

Przyszło i szura

Kiedy robi się ciemno, wszystko wygląda trochę bardziej strasznie… Siostra Marilyn napotkała za progiem takie „coś”. Trochę było przerażające. Wielkości grapefruita, z paskudnymi nogami pająka i szczypcami. Więc spanikowałyśmy. Dopóki nie okazało się, ze to… krab.

Myślałam, że kraby żyją w wodzie. W dodatku „coś”, dla zmylenia, miało muszlę. Okazuje się, że kraby znajdują sobie pustą muszlę i zamieszkują w niej dla lepszej ochrony. Kiedy podrosną, znajdują nową, większą. Cwaniaczki. A chodzą, gdzie je oczy poniosą – wcale nie blisko wody. My mieszkamy w linii prostej prawie kilometr od morza, w dodatku na wysokości naszego domu nie ma plaży, tylko klif. Widać im to nie przeszkadza. Podobno kraby się je. Nie, dziękuję.

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 10/11/2018 w Uncategorized

 

Uroczystość Wszystkich Świętych

Mądrością Boga i Zgromadzenia jest posyłanie nas raz w roku na obowiązkowe tygodniowe rekolekcje w milczeniu. Z wiekiem przychodzi postrzeganie tego milczenia i odosobnienia jako przywileju i błogosławieństwa. Pan Bóg wybiera też czas tych rekolekcji tak, że zawsze widzę w tym Jego miłość i opiekę. Tym razem miałam możliwość przeżycia tygodnia w opactwie benedyktynów w Elmirze w Stanach. Pogoda nie zawsze dopisywała, ale wystarczyła na długie spacery po okolicznych wzgórzach. Mogłam modlić się z ojcami sześć razy dziennie liturgią godzin i uczestniczyć w ich mszy św. Tam też przeżyłam wyjatkowy dzień Wszystkich Świętych. Poza Polską nie łączy się tej uroczystości z cmentarzem, a z niebem. Mimo to, odnalazłam mały cmentarzyk w okolicy i tam się modliłam w ciszy i samotnie. To był piękny czas….

 
Dodaj komentarz

Opublikował/a w dniu 10/11/2018 w Uncategorized