Kiedy rano weszłyśmy do kuchni, zastałyśmy tam… kolibra! Nie wiemy, jak się tam dostał – mamy siatki na oknach. Od dawna wiem, że kolibry żyją na Haiti, ale nigdy jeszcze nie widziałam go z tak bliska! Jest taki mały, a tyle w nim życia! Wierzę, że gdyby te ptaszki żyły na terenach, gdzie powstawała Biblia, Bóg uczyniłby z nich symbol czegoś pięknego! Szkoda, źe nie udało się zrobić mu zdjęcia – koliber jest naprawdę szybki!
Kiedy się widzi stworzenie tak pięknę, że aż trudno to opisać, przychodzi na myśl Dobra Nowina: „Nie troszczcie się zbytnio o swoje życie, o to, co macie jeść i pić, ani o swoje ciało, czym się macie przyodziać. Czyż życie nie znaczy więcej niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie? Przypatrzcie się ptakom w powietrzu: nie sieją ani żną i nie zbierają do spichrzów, a Ojciec wasz niebieski je żywi. Czyż wy nie jesteście ważniejsi niż one?” (Mt 6, 25-26)