Oczywiście to żart.Yam to nie ziemniak (chyba?), ale taką tu pełni funkcję. Zrobiłam z tego całkiem niezłe krokiety. Z haitańskiej kapusty robiłam pierogi, to mogą być i krokiety z yamu 😉
Archiwum dnia: 27/11/2016
Mirliton
Nie ma specjalnie smaku, ale ma wiele nazw. Tak wiele, że jeszcze do niedawna nie wiedziałyśmy, co właściwie jemy (w dodatku Haitańczycy jego nazwę wymawiają w taki sposób, że nie sposob zgadnąć, jak to się pisze). Ale ponieważ jedzą to tu wszyscy – my też jadłyśmy, przygotowując zawsze tak, jak robią to Haitańczycy, czyli dodając do innych warzyw. Okazuje się, że mirliton ma dużo witaminy C, a w internecie jest mnóstwo ciekawych przepisów, co z tym warzywem można zrobić.
Piszę o mirlitonie, bo w sposób ciekawy się go obiera: trzeba to zrobić w wodzie, bo w skórce tego warzywa znajduje się kleista substancja, która wypływa po nacięciu i brudzi ręce. Obieranie w wodzie chroni ręce przed sklejaniem i ubrudzeniem.