Przed rozpoczęciem Wielkiego Tygodnia otrzymałyśmy dar dwóch dni skupienia w miejscu, które polecił nam ksiądz Simon. Miejsce tak spokojne i ciche, że słychać było kolibry i szelest liści palmowych… Dobre miejsce, by zanurzyć się w Słowie Boga i doświadczyć jego oczyszczającej mocy.
Towarzyszyły mi myśli biskupa Grzegorza Rysia: „Znakiem sprzeciwu wobec świata mogę być tylko wtedy, gdy będę pokorny, gdy naprawdę będę uważał się za grzesznika, a nie za kogoś, ma ma absolutną rację i gwarancję nieomylności”…