„Fanm dlo” to „kobieta od wody” – tak mówią Haitańczycy o tych, które biorą udział w naszym projekcie filtrowania wody i rozdawania jej innym. Odwiedziłyśmy jedną z nich, aby zobaczyć, jak jej idzie to zadanie. Zdałyśmy sobie sprawę z trudności, o których wcześniej nie pomyślałyśmy. Ci ludzie nie mają dostępu nawet do brudnej wody! Muszą przynieść ją z rzeki oddalonej o 3 km albo kupić od sąsiada, który jest na tyle bogaty, że ma
cysternę, do której kupuje większy zapas. Na Haiti nawet za wiadro brudnej wody ubodzy muszą zapłacić! Widzimy, jakim błogosławieństwem są tu filtry kupione przez naszą Prowincję, ale też jak ogromnie trudne jest dla tych naszych pań zadanie rozdawania czystej wody za darmo…
Odwiedziny u „fanm dlo”
16
Sty