Dudu mieszka tylko z ojcem. Matka chłopca nie żyje. Kiedy w październiku rozpoczął się rok szkolny, nie mógł kontynuować nauki, bo nie miał pieniędzy na drugi semestr. W przeddzień przyjazdu s. Francis Dudu poprosił nas o pomoc. Nie miałyśmy pieniędzy, ale umówiłyśmy się z nim, że będziemy się modlić, by Pan Bóg coś wymyślił. Następnego dnia siostra Francis przywiozła dar od Sióstr z domu św. Michała. Były to pieniądze. Siostry chciały, byśmy posłały za nie kogoś do szkoły! Uwierzycie?! Pan odpowiedział na naszą modlitwę już następnego dnia!
Dziekujemy Bogu i Siostrom z domu św. Michała!